Różyczka, 9 miesięcy i 1 dzień
W kalendarzu pierwszego roku życia dziecka napisali mi, że "maluch, dotąd nieczuły na dźwięki odkurzacza czy suszarki,
może zacząć się ich bać. Dopiero teraz kojarzy hałas z potencjalnym
zagrożeniem". Proszę państwa, chyba państwa maluch.
Drugą miłością Róźki po żarciu jest odkurzacz.
Podejrzewam, że te uczucia, pozornie niezwiązane ze sobą, mają dużo wspólnego: często przygotowywałam Rózi obiadki w blenderze, więc hałas kojarzył się jej z jedzeniem.
Teraz nasz mały piesek Pawłowa biegnie do odkurzacza ilekroć go usłyszy, wspina się nań, łapie za kabel, potrząsa rurą, próbując odkurzać samodzielnie, inhaluje się z lubością powietrzem wylatującym spod turbiny, jednym słowem - adoruje. I miejmy nadzieję, że zostanie jej tak do pełnoletności.
Odkurzałam dziś trzy pokoje przez godzinę, ale czego się nie zrobi dla dziecka, prawda?
Jeszcze może jej minąć.
OdpowiedzUsuńAdaś też kochał odkurzacz przez ok. 2 lata swojego życia, a teraz przed nim ucieka ;)))
Monika: może to jak z pieskami - lubił do czasu, gdy jakiś był wobec niego natrętny :)
OdpowiedzUsuńech, podobną nadzieję żywiłam, gdy mój syn fascynował sięodkurzaczem. miałam nadzieję, że i w czasach nastoletnich będzie go chętnie używał. póki co jeszcze one nie nadeszły, ale pozwalamy mu czasem "pomagać". i co? i ma to w nosie :(
OdpowiedzUsuńMoj syn ma 5 lat i jest fanatykiem odkurzaczy, nie interesują go żadne zabawki, za to zna wszystkie marki odkurzaczy, typy silników filtów i moc jaką mają:) ciekawe hobby:)
OdpowiedzUsuńHe he skąd ja to znam. :)
OdpowiedzUsuńJeśli chcę odkurzać to najpierw muszę dać odkurzacz Patrysiowi. Dopiero jak się znudzi lub łaskawie mi odda to mogę poodkurzać. :)
mój syn ma 2,8 lat i po dziś dzień kocha dźwięk każdej takie "masiny" ;)
OdpowiedzUsuńsuper blog, bardzo fajny pomysł na pamiątkowe spisywanie poczynań własnych dzieciaczków :) pozdrawiam serdecznie, Iwona