Rózia, 3,5 roku
Lila opisuje mi figurki, które ułożyła z magnetycznych klocków:
- Zobacz, to jest chłopiec, a tu dziewczynka.
Rózia pokazuje palcem na chłopca: - O, to jestem ja.
- Róziu, ale przecież Lila mówiła, że to chłopiec. Czy ty masz coś z chłopca?
- No - bez zająknienia odpowiada Rózia - mam taki chłopięcy głos.