Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


27 kwi 2014

Mistrz gry

Lila, 4 lata, 5 miesięcy i 26 dni

Spałam dzisiaj do 10, bo wczorajszy wieczór i pół nocy spędziłam wciągnięta po czubek spiczastego nosa w serial BBC o Sherlocku. Rano słyszałam tylko przytłumione zamkniętymi drzwiami sypialni oraz posherlockowym otumanieniem, chociaż jednocześnie bardzo piskliwe i donośne wrzaski starszej, w których dało się wysłyszeć ton totalnego zbulwersowania.

Wg relacji Tatusia Kochanego sytuacja wyglądała następująco:

- Lila, czemu Ty tak na Rózię krzyczysz?
- Bo ona mi zabrała bidonik, a my się przecież bawimy, a nie nie bawimy!!
- Ale ona się tylko chciała napić. Napiła się i oddała.
- Ale ja jej nie pozwoliłam!! Przecież nie bawimy się w pijącą dziewczynę!!!
 Potem jeszcze dodała: - Ja się bawię tak, jak ja chcę, a nie tak, jak ja nie chcę!!!