Nasze dziecko dostało w niewielkich odstępach czasu trzy zestawy czekoladek-bombek + figurki mikołajów w sreberkach.
I żadne z nas nie chce jej wyjawić, że te zabawki są z czekolady.
Lila codziennie je wyciąga, maca, zachwyca się, ogląda, opisuje ("A tu bomka tatatowa. A tu peteśka. Choinke tatuś kupi!"*) i odkłada.
No przecież gdyby się dowiedziała, nie mielibyśmy życia...
*
tatatowy - fioletowy
peteśki - niebieski