Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


26 cze 2017

O 22:00 w Polsce

Lilka, 7 lat i prawie 9 miesięcy
Rózia, 5,5 roku

- O, patrz, Lila, ja znalazłam Bazylii cycuszka!
- No, szkoooda, że nasze koty nie mogą mieć dzieci.
- A może Tymianek mógłby się ożenić z Bazylią?
- On nie może się ożenić z Bazylią, bo to jest jego siostra! A gdy będzie chciał się ożenić, to będzie musiał iść gdzieś daleko, żeby sobie znaleźć żonę. A to jest przecież NASZ kot.
[kot kicha]
- Oj, on chyba będzie rzygał!
- Wymiotował! Nie mówi się rzygać, bo to jest tak brzydko.
- Ale można mówić rzygać, prawda mamo!?
- No można, ale się nie powinno.
- Można. Ja wiem, ja jestem małym podręczniczkiem
- A do której chodzisz klasy?
- Do nieskończoności.
- Nie ma takiej. Jest pierwsza, druga, trzecia, czwarta, piata, szósta, siódma i ósma. Bo będzie ósma. Taki ma plan moja szkoła. A ja już mam świadectwo do drugiej klasy.
- Ja też mam świadectwo!
- Nie wiesz w ogóle, co to jest świadectwo!
- Wiem! Mamo, a co to jest świadectwo?