Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


7 cze 2012

Ludzka pani

- Dałam Lósi motylka i się uciesyła.
- O, naprawdę? To wspaniale, jesteś bardzo dobrą siostrzyczką - chwalę, bo dotąd Lila traktowała Różę mniej więcej tak, jak ja traktuję kurz na meblach: jest, to widocznie musi; trochę wkurza, ale jak się za blisko nie podchodzi, to nawet nie widać.
- Tak, zablałam i dałam.