Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


22 lis 2013

O pani Tralalalalalińskiej

Różyczka, rok i prawie 11 miesięcy

Pamiętacie szpaka Mateusza z "Pana Kleksa", który mówił tylko końcówki wyrazów? Z Róźką porozumiewamy się podobnie. Cały początek zastępowany jest przez odpowiednią liczbę sylab zawierających "l". Czasem, dla ułatwienia, Róźka dorzuca jakąś onomatopeję, np. lililila hop, to trampolina, a lelelek ał - plasterek (w odróżnieniu od samego lelelek, które znaczy  np. sweterek)
Zanotowałam jeszcze lululutku (powolutku), lulutko (malutko), lilika (papryka) i lololka (biedronka). Życie z dzieckiem bardzo gimnastykuje umysł rodzica :)