Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


28 paź 2016

O tym, że szczęściu trzeba pomagać

Rózia, 4 lata i 10 miesięcy
Lila, prawie 7
Adela, 8 miesięcy z kawałkiem

- Ja chcę oglądać "W głowie się nie mieści"! - krzyczy Lila.
- A ja "Małych Einsteinów" - kłóci się Róża. - Rzućmy monetą!
- Nieee! Tylko nie to! Bo ja zawsze przegrywam!

Po jakimś czasie dziewczynki przychodzą i proszą o puszczenie filmu wybranego przez Lilkę.
- Co, Lila wygrała? - pytamy. Bo to prawda - Lila w losowaniu na ogół ma pecha. Albo raczej - Róża szczęście.
- No, cztery razy rzucałam, żeby wypadła reszka - wyznaje Rózia.


A poza tym.
Długo nie pisałam.
Lila poszła do szkoły.
Przeprowadziliśmy się na większe.
Przeżyliśmy cyklinowanie prastarej farby olejnej z sosnowych desek. Z manelami. Z dziećmi. Pył z cyklinowania pewnie zamieszkał z nami na zawsze.
Duchowo przygotowujemy się do dalszych remontów.


I jeszcze kilka staroci z facebooka:


Wieczór. Rózia czekała na kanapie, aż wrócę z bułkami na kolację. Zasnęła tak mocno, że nie obudziła się nawet wtedy, kiedy wespół z Tatusiem Kochanym ("ty łap nogi, a ja resztę") przenosiliśmy ją do łóżeczka. Rano tata ją budzi i relacjonuje, co się działo. Rózia: Ojej, nie jadłam kolacji?! To teraz muszę zjeść dwa śniadania!


 I o Różowych porywach serca. Zawsze obstawiałam, że ona będzie tą pierwszą zakochaną spośród moich córek:

- Mamo, a Michał był już dzisiaj dla mnie milszy.
- A co to znaczy?
- Powiedział "czy możesz przestać!?"
Nie wyobrażam sobie, co mówi Michał, kiedy jest niemiły.

- Róziu, a czemu ten Michał tak do ciebie mówił? Przeszkadzałaś mu w czymś? Nie dawałaś mu spokoju?
- Tak. Bo ja tego Michała kocham.
Mamo, a ja ci powiem, jak się zakochałam w Michale. Bo on mnie gonił z kolegami. I on rządzi innymi chłopakami i się bawi w wojnę, a ja lubię takie złe rzeczy. I ja z Dominiką bawimy się teraz w same chłopakowe zabawy.

Wyciągnęła mnie potem do sklepu, wysupławszy ze skarbonki wszystkie monety, i kupiła Michałowi prezenty. Nie wiem, czy jej mówić, że ten sposób raczej nie działa :)

Jeszcze Adela. Adela rośnie. Rosną Adeli zęby, rośnie apetyt i mądrość życiowa. Wczoraj rozstała się definitywnie z krabem z karuzelki i zaczyna nowy etap w życiu.