Różyczka, 2 lata, 10 miesięcy i kilka dni
Przytulamy się z senną Rózią na łóżku, młodzież zakleszcza mi szyję w tłustych łapkach, mizia noskiem po brodzie, całuje w policzki...
- Bardzo cię kocham, córeczko!
- Wiem - kwituje Rózia tonem kaprala i głaszcze mnie po plecach. Głaszcze, głaszcze, głaszcze szybciej...
- Mamo! - pyta zaniepokojona - gdzie ty mas cycuski?!