Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


4 lut 2012

Nadinterpretacja

Zbliża się pora kolacji. Proponujemy Lili jajka na miękko, na co ochoczo się zgadza. Problem w tym, że Lilianka gustuje głównie w żółtku, konsekwentnie odmawiając zjedzenia "tiałka", my zaś konsekwentnie próbujemy z niej wykorzenić to grymaszenie.
- Ok, Lila, zrobimy ci jajko, ale masz zjeść całe.
Lili rzednie minka i protestuje bezradnie, prawie płacząc:
- Nie sce jeść skolupek.