20 miesięcy bez kilku dni
Lilianka była ostatnio na pierwszej poważnej imprezie - świętowała ciocine zamążpójście. Okazała się - nie pierwszy raz zresztą - zwierzęciem imprezowym.
Najpierw przygotowania - fascynujące:
Wprawdzie potem w kościele było ciemno i koszmarnie nudno:
Ale potem rozkręciła się zabawa na całego!
Trochę ucierpiały na tym nowe rajstopki, ale Lila nie płakała z powodu obdartych kolan - z satysfakcją za to oglądała zdezintegrowaną garderobę, dyskretnie powiększając paluszkiem powstałe podczas szampańskiej zabawy ubytki.
Idyjotka postanowiła się rozmnożyć
Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
28 cze 2011
20 cze 2011
Kreatywność
20 miesięcy i 18 dni
Lilianka zachwyca nas swoimi pomysłami na zabawę. Układa dziwne konstrukcje z bidonu, żabki do bielizny i gumek recepturek. Wkłada ubranka do garnuszka na mleko, odwraca, energicznie poklepuje i próbuje robić z nich babki.
Dziś, ledwie weszliśmy do domu, pobiegła do kuchni, wyciągnęła z szuflady ściereczkę i nakryła nią stołek na balkonie. A potem wyciągnęła śliniaczek, talerze i zaczęła przygotowywać przyjęcie :)
Lilianka zachwyca nas swoimi pomysłami na zabawę. Układa dziwne konstrukcje z bidonu, żabki do bielizny i gumek recepturek. Wkłada ubranka do garnuszka na mleko, odwraca, energicznie poklepuje i próbuje robić z nich babki.
Dziś, ledwie weszliśmy do domu, pobiegła do kuchni, wyciągnęła z szuflady ściereczkę i nakryła nią stołek na balkonie. A potem wyciągnęła śliniaczek, talerze i zaczęła przygotowywać przyjęcie :)
9 cze 2011
Zajęcia plastyczne
8 cze 2011
Maszyna szyfrująca
19 miesięcy i 6 dni
Dalej o mówieniu.
Lila mówi w zasadzie wszystko. Czasem połączy po dwa wyrazy, ale rzadko, więc do posługiwania się zdaniami na razie daleko. Ale pojedyncze słowa - co kto chce.
Są tylko dwa ograniczenia:
1. Używa maksymalnie 2 sylab
2. Przekształca te słowa tak, że tylko kontekst umożliwia ich zrozumienie. No - z czasem także doświadczenie osłuchanych z szyfrem rodziców.
Przykłady:
diki - rodzynki
ciki - kolczyki
baka - biedronka, baki - biedronki (tak, tak, liczbę mnogą też mamy. Oraz dopełniacz: mami, tati, babi)
oni - zielony
besi - niebieski
duka - lodówka
teci - chusteczki
Dalej o mówieniu.
Lila mówi w zasadzie wszystko. Czasem połączy po dwa wyrazy, ale rzadko, więc do posługiwania się zdaniami na razie daleko. Ale pojedyncze słowa - co kto chce.
Są tylko dwa ograniczenia:
1. Używa maksymalnie 2 sylab
2. Przekształca te słowa tak, że tylko kontekst umożliwia ich zrozumienie. No - z czasem także doświadczenie osłuchanych z szyfrem rodziców.
Przykłady:
diki - rodzynki
ciki - kolczyki
baka - biedronka, baki - biedronki (tak, tak, liczbę mnogą też mamy. Oraz dopełniacz: mami, tati, babi)
oni - zielony
besi - niebieski
duka - lodówka
teci - chusteczki
7 cze 2011
Lila się psuje
19 miesięcy i 5 dni
Uznałabym, że już całkiem jest zepsuta, bo od piątku ma gorączkę, smarka na matkę, mendzi i zrzędzi, wyczynia brewerie pod szafką ze słodyczami i nie chce jeść NAWET TRUSKAWEK, a jak już czegoś łaskawie spróbuje, to tym pluje dookoła, co mnie doprowadza do różnych skrajów... - ale chyba nie jest tak do końca źle: właśnie siedzi u taty na kolanach, bardzo grzecznie ogląda na dvd koncert Marillion i entuzjastycznie krzyczy "bawaaa!", klapiąc łapami, kiedy słyszy oklaski.
Niech i mnie zamkną w jakiejś Mozartowskiej Kapsule, złagodzę sobie obyczaj, choć jeden, bo trochę zaczynam mieć dość.
Uznałabym, że już całkiem jest zepsuta, bo od piątku ma gorączkę, smarka na matkę, mendzi i zrzędzi, wyczynia brewerie pod szafką ze słodyczami i nie chce jeść NAWET TRUSKAWEK, a jak już czegoś łaskawie spróbuje, to tym pluje dookoła, co mnie doprowadza do różnych skrajów... - ale chyba nie jest tak do końca źle: właśnie siedzi u taty na kolanach, bardzo grzecznie ogląda na dvd koncert Marillion i entuzjastycznie krzyczy "bawaaa!", klapiąc łapami, kiedy słyszy oklaski.
Niech i mnie zamkną w jakiejś Mozartowskiej Kapsule, złagodzę sobie obyczaj, choć jeden, bo trochę zaczynam mieć dość.
Subskrybuj:
Posty (Atom)