Lila rano nas zwiodła potężnym kaszlem, więc nie poszła do przedszkola. Od kiedy Piotr wyszedł z domu, Lilka nie zakaszlała ani razu, kataru też prawie nie ma i jest w wyśmienitym humorze.
- Ja chcę kawę taką dla dzieci.
- Nie ma. Musiałybyśmy kupić, ale dzisiaj siedzimy w domu.
- Bo jestem chora?
- Podobno.
- Ale nie mam takich kropek jak świnka Peppa.
Idyjotka postanowiła się rozmnożyć
Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
1 paź 2012
Cosiek
Lila, 2 lata i 11 miesięcy bez jednego dnia :)
- Cosiek, Coooosiek, gdzie jesteś? Mamo, widziałaś Cośka? - pyta mnie w przelocie między pokojami biegająca Lila.
- A kto to jest?
- Kotek. No Cosiek, no co ty robisz? Cosiek, nie miałeś wchodzić do kuchni, miałeś wchodzić do pokoju!
A Bazylka to już się do mnie nie chce odzywać.
Kotkowi chciałam wydmuchać nosek, ale nie chciał.
[W roli Cośka wystąpił Tymianek. Urywki monologu spisywała mama.]
- Cosiek, Coooosiek, gdzie jesteś? Mamo, widziałaś Cośka? - pyta mnie w przelocie między pokojami biegająca Lila.
- A kto to jest?
- Kotek. No Cosiek, no co ty robisz? Cosiek, nie miałeś wchodzić do kuchni, miałeś wchodzić do pokoju!
A Bazylka to już się do mnie nie chce odzywać.
Kotkowi chciałam wydmuchać nosek, ale nie chciał.
[W roli Cośka wystąpił Tymianek. Urywki monologu spisywała mama.]
Subskrybuj:
Posty (Atom)