Rózia przed kąpielą w nastroju marudnym, a ponieważ na zewnątrz właśnie grzmi, próbuję zracjonalizować to mendzenie i wcisnąć Lili, że Róża może boi się burzy i dlatego płacze. Zawsze lepiej dla starszej poczuć się dzielniejszą i mądrzejszą niż irytować z powodu bezsensownych jęków młodszej, nie?
Starsza się poczuła, a jakże:
Lósia, nie płac, nie bój się. Zobac, okno jest zamkięte i zasłonięte, buza tu nie psyjdzie, bo jest na podwólku. Nie psejmuj się buzy, Lósia.
O, jus nie płace.
A ja Lósie lubie, bo jest łesoła i taka kochana.
Naprawdę się wzruszyłam.
Idyjotka postanowiła się rozmnożyć
Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
Tego blogu .
A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)
Miłego czytania.
3 lip 2012
Od zera do bohatera
Lila, po niemowlęcej fazie Tatusia Kochanego, która niestety minęła zbyt szybko, zdecydowanie preferuje zaprzęganie mamy do różnych czynności okołolilowych, pomoc taty odrzucając często z krzykiem (mimo deklaracji "ja lubię tatusia i się śmieję do niego, wies?").
Dziś Lila nie doleciała na czas do nocnika, stwierdziła fakt donośnie, po czym zaprotestowała gwałtownie przeciwko temu, żeby tata pomógł jej się rozebrać.
- Nieee!! Nie tatuś, nie tatuś!
- Lila - mówię - myślisz, że tatuś nie umie zdjąć ci tych mokrych majtek?
- No umie - przyznaje Lila i zaczyna snuć swoją opowieść - bo tatuś jest baldzo dzielny. I nie lobi siku i kupy w majtki. Tylko do uikaćji. O, tak idzie i nóski psysuwa, i wkłada pupę, i lobi.
Dziś Lila nie doleciała na czas do nocnika, stwierdziła fakt donośnie, po czym zaprotestowała gwałtownie przeciwko temu, żeby tata pomógł jej się rozebrać.
- Nieee!! Nie tatuś, nie tatuś!
- Lila - mówię - myślisz, że tatuś nie umie zdjąć ci tych mokrych majtek?
- No umie - przyznaje Lila i zaczyna snuć swoją opowieść - bo tatuś jest baldzo dzielny. I nie lobi siku i kupy w majtki. Tylko do uikaćji. O, tak idzie i nóski psysuwa, i wkłada pupę, i lobi.
Subskrybuj:
Posty (Atom)