2 lata i 9 dni
Lila bierze z szafki nocnej "Utraconą cześć Katarzyny Blum" i mi podaje:
- Citamy!
- Lila, ale to nie jest książka dla ciebie. Tu nawet nie ma obrazków.
Lila otwiera książkę, pokazuje paluchem na stronie i mówi dobitnie, chcąc udowodnić, że książka jest jak najbardziej dla niej: Citamy! To jeś "O"!
Piotr czyta Lili "Księżniczkę na ziarnku grochu". Dziecko jest t o t a l n i e niezainteresowane. Dopiero przy zdaniu "Ale książę nie zamierzał czekać stu lat na jej przebudzenie..."
ożywia się gwałtownie i gromko śpiewa Śtooo jat!!