Kiedy Lilce - owładniętej przemożną potrzebą komentowania rzeczywistości w każdej z jej przejawów - akurat brakuje czasownika, przybiera poważną minkę i, jakby tłumaczyła coś nierozumnemu dziecku, powiada z wyższości swojego dwuletniego doświadczenia:
Mamusia jobi TAK.