Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


4 wrz 2014

O sobieradzeniu

Lilianka, 4 lata, 10 miesięcy i 2 dni
Rózia, 2 lata, 8 miesięcy i coś


Dziewczyny oglądają bajkę na Youtube. Po chwili słyszę z pokoju rozpaczliwy krzyk Lilki:
"Mamo, mamo, chodź szybko, zatrzymaj!! Mamo, muszę siku, mamo zatrzymaj, sikuuu!!"
Lecę, bo wiem, że mały kinoman może się zlać, ale nie może opuścić ani jednego zdania filmu, więc jest duże ryzyko, że zasika nam dywan, byle nie mieć przerw w transmisji.
Ale w progu zatrzymał mnie widok Rózi, która flegmatycznie zsunęła się z kanapy, pewnym ruchem nacisnęła spację na klawiaturze i tonem pokrzepiającym, acz nie bez dozy politowania oznajmiła Lilce:
"Leć siku. Jus ci zacymałam".

Czasem sobie myślę, jak to dobrze, że Lilka ją ma. 

3 komentarze:

  1. Rozka to bedzie przez zycie szla przebojem!!! ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam nadzieję, że ten blog jest archiwizowany w sposób odporny na płonące serwery, wirusy, plamy na Słońcu, Y2K i inne dziadostwo, tak żeby Dziewczyny za parę(naście) lat mogły go sobie poczytać i docenić i swoją Mamę i siebie nawzajem :)

    OdpowiedzUsuń