Rózia, za tydzień skończy dwa lata
Rózia wchodzi za mną do łazienki.
- Ja paciem - informuje uprzejmie.
- Widzę, kochanie - odpowiadam również uprzejmie, choć bez entuzjazmu.
- Kaćka teś paćsi - oznajmia Rózia, pokazując mi gumową kaczuszkę, którą trzyma w rączce. Nasłuchuje:
- O, siusiu! Bawoo!! - Rózia klaszcze z rozmachem, po czym każde mi szybko się odsunąć, bo musi przecież spuścić wodę ("Ja pućsić!!").
Teraz oglądamy bajki, bo kaczka chciała.
My do tej pory dostajemy brawa za każde siusiu - nie przechodzi :)
OdpowiedzUsuń