Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


29 kwi 2013

Ile pasty w paście

Lilka, prawie 3,5 roku

Lila bardzo lubi myć zęby, a najbardziej - zjadać pastę, choć oczywiście wie, że nie wolno. Kiedyś nawet przyssała się z partyzanta za fotelem do elmeksa Rózi i wyżarła prawie całą tubkę.
- Lila, zjadłaś całą pastę Rózi!
- No to Rózia może teraz myć moją - odpowiedziała niewzruszenie Lilka Dobra Rada.
Aktualnie past do wyboru ma Lilka aż cztery - licząc z tą Róźkową resztką - jakoś tak wyszło, że się nam zebrało. Codziennie wybiera inną i nie wiem, czy więcej radości czerpie z możliwości wyboru, czy z tego, że może wystawiać moją cierpliwość na próbę.
- Lilu, to jaką dziś pastę wybierasz?
- Hmm, może piłową?
- Jaką?!
- Piłową, bo ona jest jak piwo.
- Aa, coca-colową?
- Tak, ona nie jest naprawdę piłowa, ale ja na nią tak mówię.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz