Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


22 mar 2013

Dziecięcy Klub Sportowy "Wodnik"

Różyczka, rok, 2 miesiące, 3 tygodnie i 3 dni

Nalewałam dziś dziewczynom wodę do brodzika. Nagle nastąpiła gwałtowna acz niespecjalnie brzemienna w skutki akcja zacięcia się Lilowego paluszka w drzwiach wahadłowych, więc wyskoczyłam z łazienki na odgłos kwików więzionej między skrzydłami biduli. Kiedy po wychuchaniu bolącego kciuka wróciłam do łazienki, okazało się, że Rózia już się kąpie...


6 komentarzy:

  1. I zostaw tu człowieku otwarte drzwi ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas niestety łazienka MUSI być otwarta, bo koty mają tam ubikację. To duży problem przy małym dziecku...

      Usuń
  2. Po prostu czuła się brudna :D

    Jakim aparatem robi Pani zdjęcia? Są naprawdę dobre :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Olympusem E-510 z zewnętrzną lampą błyskową, ale chcę go zmienić. Ostatnio miałam okazję robić zdjęcia innym aparatem z bardzo jasnym obiektywem i te dopiero były dobre...

      Usuń