Lilka, 3 lata, miesiąc i 20 dni
Z relacji Tatusia Kochanego:
- Klei masło, klei czołki, co to za osioooołki…
- A co to są czołki?
- Osioooołki…
- Osiołki to wiem, co to jest. A czołki?
- Czołki to takie zabawki.
- A jak wyglądają?
- Klei masło, klei czołki, co to za osiooołki. Hm. Ja na zabawki mówiłam chyba brołki, co?
Był jeszcze dalszy ciąg: osiołki to masło jedzą, tak jak jakieś łołki. Nie pytałem, co to łołki.
W kwestii osiołków głos zabiorę. Po hiszpańsku osioł to burro, a po włosku burro to masło :)
OdpowiedzUsuńLilka zdecydowanie wie więcej niż nam się wydaje ;)
I Osiecka, a nie Cygan :P
Osiecka w spódnicy? Bez sensu!
OdpowiedzUsuńKocham :D
OdpowiedzUsuń