W drodze do kościoła pokazuję Lilce dziecko jadące w foteliku rowerowym.
- Popatrz, tatuś jedzie z dzieckiem na rowerze. Fajnie, nie? Też bym tak z tobą pojeździła, ale nie mam roweru, niestety.
- No. A ja mam swój łowelek.
- To może mogłabym czasem pojeździć na twoim?
- Nie mozes. Mas za duzą pupę.
zajrzałam i się pośmiałam ;) jeśli masz ochotę, zapraszam do mnie http://wiecej-slonca.blogspot.com/2012/09/rocznicowe-ksiazkowe-candy.html#comment-form
OdpowiedzUsuńdziecięca szczerość:)))
OdpowiedzUsuńbuahaha, ale ci "pojechała"!
OdpowiedzUsuń