Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


10 wrz 2012

Jest sprawa

Nigdy tu nie robiłam takich rzeczy, bo traktuję blog jak pamiętnik, a nie trybunę. Ale. Może właśnie czas na pierwszy raz? Tym bardziej, że to właśnie z blogu Chustki trafia tutaj najwięcej czytaczy, jeśli wierzyć bloggerowym statystykom. A co mam nie wierzyć.
Proszę o krew dla Joanny. Szczegóły tutaj.

Powiem Wam, że odkąd mam moje córeczki, dwie rzeczy przerażają mnie najbardziej na świecie. Choroby małych dzieci. I choroby rodziców małych dzieci. Myślę, że gdyby mnie się jedna z tych rzeczy przydarzyła, miałabym nadzieję, że gdzieś tam jakiś nieznany człowiek zechce mi pomóc. I poprosi o tę pomoc innych nieznanych. Proszę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz