18 miesięcy i 23 dni
Lila przynosi mi rysunek, zrobiony wczoraj wspólnie z babcią.
Oglądamy.
- O, słoneczko! O, motyl! O, kwiatek! A to co? - pytam Lilkę na widok wielkiego czarno-brązowego maziaja na środku kartki. Kto to narysował?
- Ja.
- A co to jest?
- Kupa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz