Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


12 kwi 2010

De gustibus...

Tydzień 26

Kaszka jest obrzydliwa i śmierdzi zdechłym szczurem. Jeśli się zamknie buzię odpowiednio szybko, to świństwo ma szansę trafić od razu na brodę, bez lokalizacji pośrednich.

Mama wykorzystuje niechęć Lilki do kaszki waniliowej, codziennie dojadając ledwie napoczętą porcję, przygotowaną pod pretekstem "a może dzisiaj będzie jej smakować?".


2 komentarze:

  1. Ida, Patryk lubi wszystkie dostępne kaszki oprócz waniliowej, bo za słodka mu jest. Najpierw mu zasmakowała Pyszne Jabłko i Pyszna Gruszka z Bebilonu, one nie są takie słodkie. Próbuj jakieś inne smaki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No dzięki. Ja specjalnie wzięłam tę, bo pisali na niej, że bez cukru, a chciałam jak najmniej słodką. Dopiero w domu wyczytałam, że waniliowa.
    A w smaku słodka jest, rzeczywiście. Mniaaam :)

    OdpowiedzUsuń