Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


1 gru 2016

Generation gap

Lila, 7 lat i miesiąc
Rózia, 5 lat bez 25 dni

- Myjcie porządnie zęby - napominam dziewczyny - bo inaczej będą się wam psuły. Jak byłam mała, to mi się nie zawsze chciało myć i potem miałam dziury i musiałam chodzić często do dentysty.
- A prawda - pyta Lila - że jak wy z tatą byliście mali, to jedliście dużo słodyczy, bo ludzie jeszcze nie wiedzieli, że one są takie niezdrowe? Bo tata mi opowiadał, że kiedyś jadł dużo więcej słodyczy niż teraz...
- No, chyba prawda - odpowiadam bez przekonania, bo jednocześnie usiłuję sobie wyobrazić, czy w ogóle da się jeść jeszcze więcej słodyczy niż ta ilość, którą obecnie jest w stanie pochłonąć Tatuś Kochany, bez - nota bene - żadnej szkody dla sylwetki, co - nota bene numer dwa - powinno być objęte jakimś paragrafem.
- Mamo, bo jak ty byłaś mała, to to był zupełnie inny świat! - z emfazą objaśnia Różyczka. - My teraz też żyjemy w innym świecie. A ten twój i taty to był inny świat. Taki stary świat.

4 komentarze:

  1. Kolejnego mieszkania musicie musowo szukać na Nowym Świecie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. O to-to z tymi Tatusiami! Nasz prywatny, też komputerowiec nota bene, gdyby mógł, żywiłby się tylko słodkim i nabiałem. A najlepiej słodkim nabiałem...
    Ale cóż, kiedy Dziewczynki mają rację, to był zupełnie inny świat :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja pierworodna zapytała mnie kiedyś, czy jak byłam mała to już znane były ziemniaki!

    OdpowiedzUsuń