Różyczka, 3 lata i 8 miesięcy
- Mamo, bardzo dobre było to z cynamonem - chwali Róża.
- Ale to nie było z cynamonem!
- No tak, ale już się nauczyłam mówić cynamon, to mówię cynamon. Kiedyś mówiłam cyMAnon, pamiętasz?
Młoda zajada kisiel jabłkowy z daktylami, komentując beztrosko "On tylko wygląda jak kupa, tylko wygląda".
- Mamo, mamo, mamo, MAMO, MAMOOO!!!
Lecę do młodzieży, lekko zaniepokojona:
- Co?!
- A Lila na mnie powiedziała, że jestem krzykacz!
Well...
Mała Mi też mówi cymanon ;D
OdpowiedzUsuńRozbroiły mnie "bajki dla dorosłych", "nasionko dla innej pani" i w ogóle zawsz pośmieję. A rodzinne zdjątko super! :)
*zawszę się u Was pośmieję
Usuń- wcięło mi tekst O.O