Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


1 kwi 2014

O zdrowym podejściu

Róża, 2 lata, 3 miesiące i 6 dni


Różyczka przychodzi rano do naszego łóżka. Włącza się budzik w telefonie Tatusia Kochanego. Rózia leeeeci, żeby zobaczyć, co tak gra.
- Tato, twój telefon! A, nie, to ziegalek.
- Tak, Róziu, to budzik dzwoni, żeby już wstać.
- Ale PRZECIEŚ ja śtałam! - oburza się Rózia.
- No tak, ty wstałaś, ale my jeszcze nie.
Nagle telefon przestaje grać.
- O, juś mośna źnowu śpać - stwierdza rozsądnie Rózia i włazi nam pod kołdrę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz