Lilka, cztery lata, 3 miesiące i coś
Siedzimy przy kuchennym stole, Lila zaczyna wypytywać:
- A kuchnia to jest kiczyn?
- Tak.
- A jak jest po angielsku "jesteśmy"?
- We are.
- A jak jest po angielsku "f"?
- "F"? "F" to "f". Tak jak po polsku. To nic nie znaczy.
- Aha. Jesteśmy f kiczyn. Łi ar f kiczyn!
Post u Ciebie z rana jest u mnie gwarancją uśmiechu na cały dzień. Thank you from the mountain! :-)
OdpowiedzUsuń