Róża, 2 lata, 1 miesiąc i 3 dni
Ładuje mi się na kolana, kiedy siedzę przy komputerze.
- A co ty tu chcesz robić?
- Psieśkadzać.
Róźka stuknęła się w kolanko i jęczy.
- Boli? Nie martw się, zaraz przestanie - pocieszam poszkodowaną.
- Ablo psieśtanie, ablo nie psieśtanie - zrzędzi podirytowana Róża.
Chcę posprzątać plastikowe zwierzątka, które rozrzuciła po całym dywanie. Różka chce mi przeszkodzić:
- To jeśt plesient! Ja mam da latka!
- I co teraz?
- Too lat, too lat, niesije, sije nam! Jesie laś, jesie laś, niesije, sije nam. A kto? Józia!!
Fajna buzia:)
OdpowiedzUsuńZdjęcie z jabłkiem - mistrzowskie!
OdpowiedzUsuńE tam, od razu pyskacz... Szczera dziewczyna i juz! ;)
OdpowiedzUsuńPani Ido, będzie sędzia w rodzinie. Zdjęcie z tłuczkiem do mięsa-ideolo! :)
OdpowiedzUsuńŚliczna! Śliczna! Śliczna! I jaka konkretna z tym tłuczkiem:)
OdpowiedzUsuńJÓZEFINA;) <3
OdpowiedzUsuń