Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


1 lis 2013

Wszystkich Świętych

Nie mogę dzisiaj przestać myśleć o małym-wielkim człowieku, który odszedł do nieba tego lata. I o jego rodzicach, dla których dzisiejszy dzień jest być może szczególniejszy od innych, poprzednich.
Może smutno im dziś bardziej niż zwykle, a może mniej - bo mogą sobie przypomnieć, jak wiele dobrych ludzi opiekuje się teraz Szymkiem.
Zrobili wszystko, żeby ich synek był dłużej z nimi.
Nigdy nie pisałam z takim trudem żadnej z moich notek.

[*]

3 komentarze:

  1. :( Oj tak, jakiś czas temu wszyscy trzymaliśmy kciuki i słaliśmy pozytywną energię w stronę Szymka, najsmutniejszą jest myśl o cierpiącym dziecku. [*]

    OdpowiedzUsuń
  2. proszę, powiedz mi, że tak właśnie jest, że Szymkiem opiekuje się teraz wielu dobrych ludzi, przytul i powiedz, że jest mu dobrze, najlepiej.mama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo zazdroszczę tym nielicznym, którzy mają pewność, że tak jest. Ja mam tylko nadzieję i troszkę wiary. Tulę mocno :*

      Usuń