Rózia, rok i 7 miesięcy bez 10 dni
- Róźka, zrobiłaś kupę?
- E-e - gorliwie zaprzecza młoda, kręcąc główką, choć zapach z pieluchy zupełnie nie chce potwierdzać jej wersji.
- Zrobiłaś!
- E-e!
- Rózia - zagajam obojętnie - a kto zrobił kupę?
- Ja!
Ja tak czytam i czytam (regularnie, żeby nie było) i nie mogę wyjść z podziwu :)
OdpowiedzUsuńAch, i zapomniałabym... zapraszam do mnie po wyróżnienie :D
UsuńPrzynajmniej grzecznie sie przyznaje, trzeba tylko wiedziec jak zapytac... ;)
OdpowiedzUsuń