Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


27 mar 2013

Asceza

Lilka, 3 lata, 4 miesiące i 25 dni

Nie mam złudzeń co do tego, że Lila chętnie zje jakąkolwiek surówkę, może z wyjątkiem sałatki owocowej, ale zawsze jej proponuję, bo a nuż. Wczoraj mnie zaskoczyła, sama się domagając:
- To ja poproszę tej kapustki.
- Proszę. I co?
- Mmm, bardzo smaczna.
- O, cieszę się! Zjesz jeszcze?
- Nie.
- A dlaczego? Przecież ci smakuje.
- Nie mogę. To jest za dobre.

6 komentarzy:

  1. Hehe mój chrześniak mi wczoraj powiedział że nie może pić tranu, bo jest chory :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Prosze, jak to czlowiek od malego ma zakodowane, ze jak cos smaczne to musi byc niezdrowe albo niedozwolone. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czyżby ktoś w okolicy był na diecie? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tatuś Kochany to najwyżej na diecie wysokowęglowodanowej i wysokotłuszczowej, żeby utyć. A mamusia nie musi, bo karmi sto razy dziennie małego cycoholika.

      Usuń
  4. Hahahaha, dobre, dobre :D Żebym to ja tak umiała powstrzymać się od jedzenia czegoś dobrego, mówiąc, że jest zbyt dobre :P

    Zapraszam: zioleczki.blogspot.com
    Lalucci :*

    OdpowiedzUsuń