- Lila, zaraz idę do kościoła. - Ja tes idę, z Pantulem! - Hmm, no dobrze...
- Ale Pantul nie będzie mi spadał. I on nie umie klęceć, to będziem mu
pomagałam. Będę sła do babci Celi z Pantulem, na pewno się uciesy. Ale w
kościołie będziem ublana w sukienkę. - Dobrze, ale w ciepłą. - Dobla, to w ciepłą, bo ja lubię mieć ciepłą, bo... a wies, Pantul tes ma ciepłą.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz