Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


6 mar 2012

Marketing

Upiekłam pyszny razowiec. Lila zażyczyła sobie z masełkiem i miodem (bo przecież tiodek jeśt smacny)

- A śkólka jeśt baaaldzo dobla! Taka chlupionca! Lubim takie skólki.
- Hmm, a kto zje tę, która została na twoim talerzyku?
- Mama.

4 komentarze:

  1. Ślinka pociekła, mogę prosić o przepis na ten pyszny?

    OdpowiedzUsuń
  2. A proszę.
    Ten: http://piekarniatatter.blogspot.com/2009/10/borodinsky.html
    Słodu i melasy nie miałam, dałam tak dwie łyżki brązowego cukru.
    Lili bardzo smakował, tylko wydłubała kolendrę, którą był posypany, bo "niesmacne som takie kulki" :]

    OdpowiedzUsuń
  3. A, sorry, teraz sobie uświadomiłam, że to nie jest razowiec. Jest z żytniej mąki, ale nie razowej. Pomerdało mi się.

    OdpowiedzUsuń