Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


2 mar 2012

Chrześcijańska makarena

Chciałam film dla matki chrzestnej nakręcić... :D

10 komentarzy:

  1. Hahahaha, przesłodka Mała :-DDDDD

    OdpowiedzUsuń
  2. "Movimiento sexy" bym powiedziała, hahaha. Też z pokazywaniem :-D

    OdpowiedzUsuń
  3. Więcej filmów z Lilką poproszę! :) Ona jest cudowna!! I może Różyczka się załapie? :)

    OdpowiedzUsuń
  4. A proszę, Róźka tu: http://www.youtube.com/watch?v=VrCcue3S4dQ

    OdpowiedzUsuń
  5. hahaha :) jaka smieszna ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. :D ale skąd to trzymanie się framugi? Zabobon czy zasady bezpieczeństwa? Bosko to sobie wymyśliła.

    OdpowiedzUsuń
  7. Dzień wcześniej postawiłam ją tam, kiedy mówiła wierszyki i jej się wdrukowało, że to jest miejsce do różnych popisów.
    (Tatuś Kochany twierdzi, ze to dlatego, ze przecież żegnamy się zazwyczaj w progu :)).

    OdpowiedzUsuń
  8. O matko, uśmiałam się do łez, jest bezbłędna, wcale się absolutnie nie dziwię, iż operator(ka) nie wytrzymała napięcia. I do tego ten śmiech jest mocno zakaźny :) skojarzenie z makareną - bezbłędne, a chrzestna musi być dumna z postępów chrześnicy. I Lilka, jeśli będzie aktorką, nie będzie narzekała na duble, a wręcz je sprowokuje :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja również dawno sie tak nie uśmiałam. Lila jest słodka. Od kiedy trafiłam na ten blog podczytuję go sobie bo uwielbiam dzieci :). Więcej filmów! Pozdrawiam. gracha

    OdpowiedzUsuń