Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


29 gru 2011

Boska Komedia

26 grudnia.
Jedziemy do szpitala, bo nasz lekarz ma dyżur, a ja w związku z sięrozłażeniem mam duże opory przed rodzeniem naturalnym, ale cesarki też się boję. Jadę zatem z usilnym pragnieniem bycia przekonaną, że mnie nie rozerwie i wszystko będzie ok. Porozmawialiśmy, przekonana zostałam, teraz jeszcze badanie - tak na wszelki wypadek.

- Tu jest izba przyjęć?
- Tak. O co chodzi?
- Podobno rodzę.
- A kto to pani powiedział?
- Doktor C. Już mnie badał i powiedział, że mam 7 cm rozwarcia.
- Aaaa. Dobrze. To proszę tutaj szybko.

- Pani się przebierze, a pan wypełni ankietę, żeby się pan nie nudził. Proszę pani, o której pojawiły się pierwsze skurcze co 5 minut?
- Eeee, nie pojawiły się. Trochę mnie brzuch pobolewał. Ale na pewno nie co 5 minut. Góra co 10. Wie pani, my tu jesteśmy przypadkiem, nie jechaliśmy rodzić.



Kazali mi się położyć pod KTG.


- Czuje pani ruchy dziecka?
- Nie.
- A bo pewnie mała śpi. Jak tam, są skurcze?
- Ahaa.
- Hmm, to jak przyjdzie następny, spróbuje pani poprzeć.
- Haha, poprę, kogo chcecie, jestem w stanie, w którym podpisuje się wszystko, ale...
- TERAZ!



Całość przedstawienia trwała jakąś godzinkę. Różyczka prawdopodobnie przespała swoje narodziny. 

Cóż.
Teraz też śpi.





A jak nie śpi, wygląda tak.

A tu już ziewa...

A tu znów śpi.


21 komentarzy:

  1. gratuluję, śliczny maluszek :-) pozdrowienia dla mamy i córci :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje :-) Prawie na wigilię zdążyła. Lila jak się znalazła?

    OdpowiedzUsuń
  3. Ida - padłam:D hehehe co za (P)opis:D

    OdpowiedzUsuń
  4. Haha genialny poród!! :D
    Gratuluję ślicznej córci :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Zuch dziewczyna ! Gdybym ja takie porody miała, to bym regularnie co 2-3 lata porodówkę odwiedzała ! wszystkiego czego WAM teraz trzeba !

    OdpowiedzUsuń
  6. Super opis super poród super Rózia

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratulacje!!!
    Rózia była szybsza niż intercity :)
    Blanka

    OdpowiedzUsuń
  8. wow gratuluję kolejnej córeczki oraz szybkiego porodu :) nawet nie doczytałam , że jesteś/byłaś w ciąży :) Jeszcze raz gratulacje

    OdpowiedzUsuń
  9. poród do pozazdroszczenia (ktoś musi podbijać statystyki po moim 60 (tak, 2i poł doby) godzinnym ;)
    Gratuluję Córci! niech się Wam zdrowo chowa :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze raz gratulacje! :) Jesteś bardzo dzielna :) A Róża piękna. Na tym ostatnim zdjęciu, tak jakby nawet przez sen się uśmiecha :). Uściski dla całej Waszej Czwórki :). Nina

    OdpowiedzUsuń
  11. gratulacje :-) duuzo zdrowka!

    OdpowiedzUsuń
  12. Rewelacja!!! Jakie ładne imię i śliczna panna do tego imienia! Grzeczna mała nie wymęczyła mamusi - w końcu to był czas spokoju świątecznego :) Moje najserdeczniejsze gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  13. Moje gratulacje, to w przyszłym roku będę obchodziła urodziny razem z Różą. :) :) :)

    OdpowiedzUsuń
  14. HEJ !!! Gratulacje!!!! śliczna mała żaba :))
    moja mała Lukretka ma juz 6tygodni :))
    pozdrawiam
    Dominika :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Gratulacje i pozdrowienia dla całej Waszej czwórki:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. @Zuzanka:
    a propos "Lila się znalazła"
    https://lh3.googleusercontent.com/-p99BJdQq0sE/TwDK29Lnu5I/AAAAAAAAEQU/Ilw3P1YRxQo/s640/PC317201.JPG

    OdpowiedzUsuń
  17. To wybrzuszenie na cyckach to jest kotek w brzuszku :]
    A wczoraj przyklejała sobie do pępka wkładki laktacyjne...

    OdpowiedzUsuń
  18. Jej, przegapiłam coś tak ważnego...! Gratulacje i wyrazy radości :-)))

    OdpowiedzUsuń