2 lata i 11 dni
Lila mówi o sobie w 2. osobie - tak jak my do niej mówimy.
- Lila, ty prosiaczku, nie dłub w nosie!
- Nie jeśteś posiaciek!
- To kto ty jesteś, mała dziewczynko?
- Nie jeśteś dziesinka, jeśteś tanećko.
- Taaak? A co robi słoneczko?
- Jazi oćka.
Wcześniej było:
- Co tam, moja myszko?
- Nie jeśteś miśka, jeśteś kotek, miau, miau.
Mhm, cos w tym jest, Antek tez o sobie mówił w 2 osobie, względnie w trzeciej :) i z tytułowaniem mamy tak samo. Stwierdza np. że "Jeśtem śtaly dziadek" i dopóki nie powie sie do niego per "dziadku", nie reaguje :)
OdpowiedzUsuń