Rózia, 5 lat bez 22 dni
Rózia ewidentnie ostatnio rozkminia różne terminy literackie, z różnym skutkiem.
- Mamo, a czy "jajko" i "kupa" się rymują?
- Yyy, nie.
- No. - tonem mentora podsumowuje Rózia - to jest biały wiersz.
Potem zaczyna gadać coś od rzeczy, tak bardzo od rzeczy, że nie byłam w stanie spamiętać i powtórzyć.
- A to co jest, Róziu?
- To jest czarny wiersz.
- A czym on się różni od białego.
- Kolorem - objaśnia cierpliwie młoda poetka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz