Rózia, 3, 5 roku
Poleguję na kanapie. Przychodzi do mnie Różyk. Nachyla się, składa soczysty dziubek na policzku... Czuję znajomy fetorek.
- Róża!! Dlaczego znowu jadłaś kocie żarcie! Przecież wiesz, że to nie jest dla dzieci i że ludzie tego nie mogą jeść. No dlaczego?!
Rózia rozkłada rączki i z rozbrajającym uśmiechem odpowiada:
- Bo jest pyszne.
Dla chcących pójść kulinarną drogą Rózi, szef kuchni rekomenduje: Royal Canin dla kastratów, nr 37.
Smacznego.