Idyjotka postanowiła się rozmnożyć

Powiedzmy, że to blog-córka. Choć lepiej wyglądałoby "córki".
Tego blogu .

A gdyby ktoś szukał ojca - znajdzie go tu :)

Miłego czytania.


4 sty 2010

Wagabunda

9 tygodni

To ktoś, kto uprawia tzw. turystykę wagową, to znaczy raz na tydzień jedzie do jakiegoś posiadającego wagę przybytku, żeby dobrzy ludzie sprawdzili, czy aby nie schudł.

I tak dzisiaj jedna miła, lekko podstarzała, ale wyglądająca na uczciwą waga pokazała, że być może Lilka nie skończy jako niemowlęca Twiggy, a jej rodziców nie wsadzą do aresztu z podejrzeniem o trzymanie niewinnego bobaska w komórce pod schodami, żeby sobie tam upolował coś do jedzenia.

Wprawdzie nie znaczy to, że jakikolwiek głupi centyl może już Lilce powiedzieć "fajnie, że cię widzę, maleńka", ale za to wyraźnie widać, że Lila chciałaby jednak nabrać nieco ciała przed odebraniem świadectwa dojrzałości.

A tu dowody mamy na to, że Lilkę karmi nawet tato:

(Czego efektem, koniec końcem, są rzęsy długie jak zaskrońce):