Lila myje zęby. Ponieważ ostatnio załatwiała to w 10 sekund, dla większej motywacji myciu zaczęła towarzyszyć opowieść o robakach, które trzeba wygonić z ząbków.
Teraz zarządza:
- Mamusia myć siomki teś! Siotećkom takom innom!
- Lilciu, ale ja już umyłam ząbki.
Lila poufale:
- Lopaki wykonione? :>
Myje i myje, chyba z 10 minut.
- Lila, już wystarczy!
- Nie! Jeście lopaka mam!