Rózia, 1,5 roku za 9 dni
Lila, 3 lata, 7 miesięcy i 15 dni
Róźka włazi mi do pokoju, jak mnie tam nie ma, szybko odpala kompa, potem gramoli się na krzesło, rozsiada się, klika myszką i z rozmachem wali łapami w klawiaturę (coś jakby Rachmaninow w wersji na małe rączki i shift). A na to jeszcze wparza Lila, próbuje siłą ściągnąć Róźkę z krzesła i krzyczy "Już dość, idź, teraz ja będę mamą!". Ciężko ma człowiek w tym XXI wieku, mówię wam...