Adelka, 23 miesiące
Adelka od jakiegoś miesiąca zrobiła się bardzo komunikatywna. Wszystko rozumie, wszystko powtórzy, wszystko powie.
- Adelko, a co robiłaś z nianią? Czym się bawiłaś?
- Klo-ka-mi - z mozołem tłumaczy młoda, zachwycając mamę postępami w deklinowaniu.
- I czym jeszcze?
- Lalkoma.
Wracam do domu. Adelka od progu na mnie napada:
- Molelkę, mamo, molelkę!
Jako że wiem już od Tatusia Kochanego, że Adelka wrzuciła w siebie dzisiaj co najmniej tygodniowy przydział morelek, próbuję odwrócić uwagę młodej od słodyczy.
- Hmm, a może ja cię przytulę, co? Chcesz się przytulić?
- Nie. Molelkę.
- A może chodź, porysujemy sobie.
- Nie.
- A byłaś już dziś na spacerku?
- Nie.
- Pójdziemy?
- Nie.
- Zobacz, taka piękna pogoda! Słoneczko świeci. Lubisz słoneczko?
- Nie.
- A co lubisz?
- Molelkę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz