Lilka, prawie 3,5 roku
- Mamo, a kiedy mi kupisz rowerek z pedałami zielony?
- Yyy, a mam ci kupić?
- No tak.
- Ale ja nie mam pieniędzy.
- To może pożycz od tatusia?
- No tak, ale nie będę mu miała z czego oddać.
- Przecież jak pożyczysz, to potem oddasz.
- Ale Lilu, jeśli je na coś wydam, to już ich nie będę miała. Skąd wezmę pieniądze, żeby oddać tatusiowi?
- Może tatuś ci pożyczy znowu. Wiesz, pieniądz za pieniądz.
O! Toż to podejście jak naszego rządu jest ;)
OdpowiedzUsuńOjej bo to się robi inaczej: "mamusiu jak nie masz pieniążków to idź do tej ściany koło Biedronki, postukaj tam paluszkiem i tam Ci wyjdą pieniążki same, wiesz?" ;)
OdpowiedzUsuńUmarłam :D
OdpowiedzUsuń