Jedziemy do szpitala, bo nasz lekarz ma dyżur, a ja w związku z sięrozłażeniem mam duże opory przed rodzeniem naturalnym, ale cesarki też się boję. Jadę zatem z usilnym pragnieniem bycia przekonaną, że mnie nie rozerwie i wszystko będzie ok. Porozmawialiśmy, przekonana zostałam, teraz jeszcze badanie - tak na wszelki wypadek.
- Tu jest izba przyjęć?
- Tak. O co chodzi?
- Podobno rodzę.
- A kto to pani powiedział?
- Doktor C. Już mnie badał i powiedział, że mam 7 cm rozwarcia.
- Aaaa. Dobrze. To proszę tutaj szybko.
- Pani się przebierze, a pan wypełni ankietę, żeby się pan nie nudził. Proszę pani, o której pojawiły się pierwsze skurcze co 5 minut?
- Eeee, nie pojawiły się. Trochę mnie brzuch pobolewał. Ale na pewno nie co 5 minut. Góra co 10. Wie pani, my tu jesteśmy przypadkiem, nie jechaliśmy rodzić.
Kazali mi się położyć pod KTG.
- Czuje pani ruchy dziecka?
- Nie.
- A bo pewnie mała śpi. Jak tam, są skurcze?
- Ahaa.
- Hmm, to jak przyjdzie następny, spróbuje pani poprzeć.
- Haha, poprę, kogo chcecie, jestem w stanie, w którym podpisuje się wszystko, ale...
- TERAZ!
Całość przedstawienia trwała jakąś godzinkę. Różyczka prawdopodobnie przespała swoje narodziny.
Cóż.
Teraz też śpi.
A jak nie śpi, wygląda tak.
A tu już ziewa...
A tu znów śpi.
Gratulacje:)
OdpowiedzUsuńgratuluję, śliczny maluszek :-) pozdrowienia dla mamy i córci :-)
OdpowiedzUsuńGratulacje :-) Prawie na wigilię zdążyła. Lila jak się znalazła?
OdpowiedzUsuńIda - padłam:D hehehe co za (P)opis:D
OdpowiedzUsuńHaha genialny poród!! :D
OdpowiedzUsuńGratuluję ślicznej córci :)
Zuch dziewczyna ! Gdybym ja takie porody miała, to bym regularnie co 2-3 lata porodówkę odwiedzała ! wszystkiego czego WAM teraz trzeba !
OdpowiedzUsuńGratulacje! :)
OdpowiedzUsuńSuper opis super poród super Rózia
OdpowiedzUsuńGratulacje!!!
OdpowiedzUsuńRózia była szybsza niż intercity :)
Blanka
wow gratuluję kolejnej córeczki oraz szybkiego porodu :) nawet nie doczytałam , że jesteś/byłaś w ciąży :) Jeszcze raz gratulacje
OdpowiedzUsuńporód do pozazdroszczenia (ktoś musi podbijać statystyki po moim 60 (tak, 2i poł doby) godzinnym ;)
OdpowiedzUsuńGratuluję Córci! niech się Wam zdrowo chowa :)
Jeszcze raz gratulacje! :) Jesteś bardzo dzielna :) A Róża piękna. Na tym ostatnim zdjęciu, tak jakby nawet przez sen się uśmiecha :). Uściski dla całej Waszej Czwórki :). Nina
OdpowiedzUsuńgratulacje :-) duuzo zdrowka!
OdpowiedzUsuńRewelacja!!! Jakie ładne imię i śliczna panna do tego imienia! Grzeczna mała nie wymęczyła mamusi - w końcu to był czas spokoju świątecznego :) Moje najserdeczniejsze gratulacje!!!
OdpowiedzUsuńMoje gratulacje, to w przyszłym roku będę obchodziła urodziny razem z Różą. :) :) :)
OdpowiedzUsuńGratulacje serdeczne:)
OdpowiedzUsuńHEJ !!! Gratulacje!!!! śliczna mała żaba :))
OdpowiedzUsuńmoja mała Lukretka ma juz 6tygodni :))
pozdrawiam
Dominika :))
Gratulacje i pozdrowienia dla całej Waszej czwórki:-)
OdpowiedzUsuń@Zuzanka:
OdpowiedzUsuńa propos "Lila się znalazła"
https://lh3.googleusercontent.com/-p99BJdQq0sE/TwDK29Lnu5I/AAAAAAAAEQU/Ilw3P1YRxQo/s640/PC317201.JPG
To wybrzuszenie na cyckach to jest kotek w brzuszku :]
OdpowiedzUsuńA wczoraj przyklejała sobie do pępka wkładki laktacyjne...
Jej, przegapiłam coś tak ważnego...! Gratulacje i wyrazy radości :-)))
OdpowiedzUsuń