2 lata i 15 dni
Przyprawiam kurczaka i głośno opowiadam Lilce, co robię:
- Teraz posypię czosnkiem, a teraz dajemy tymianku... - Widzę, że mała dziwnie patrzy, więc tłumaczę:
- Tak, nasz kotek nazywa się Tymianek, ale to też nazywa się tymianek. To są takie zioła. Chodź, powąchaj. I co, ładnie pachnie?
- Pachnie jak kotek.
Macie super Kotka ;)))Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń